angua
Dużo pisze
   
Liczba postów: 353
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
|
A ja się narażę wszystkim, a co! 
Bo mam wrażenie, że mamy swoistą skłonność do pewnego relatywizmu. To znaczy jak czytamy "proście, a otrzymacie", to chcemy to traktować dosłownie. Jak i każdą inną obietnicę. A kiedy czytamy "Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim" [oraz inne wymagania], to od razu szukamy w tym przenośni i drugiego dna.
A może należałoby to jednak potraktować dosłownie? Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj wszystko co masz i rozdaj ubogim. Co nie znaczy, że doskonały wtedy automatycznie będziesz Ale sama po sobie widzę, do ilu rzeczy jestem przywiązana, ilu trudno by mi było się pozbyć itd. I niekoniecznie od razu chodzi o nie wiadomo co - czasem jest to głupi sweterek I ile z tych rzeczy stoi na mojej drodze do Pana Boga i innych ludzi.
I oczywiście, że nie jest to konieczne do zbawienia. Bo tutaj nie mowa o zbawieniu, ale o doskonałości. Gdyby Pan Bóg zbawiał wyłącznie doskonałych, nie miałby z kim pogadać 
Co do pomocy innym jeszcze. Tu też mamy podane rozróżnienie. Pomoc z tego, co nam zbywa, i z naszego niedostatku.
Takie duchowe ubóstwo trzeba w sobie wypracować. I bynajmniej ubóstwo materialne nie pociąga za sobą obowiązkowo tego duchowego. Ale myślę, że trzeba nauczyć się nie bać się słów "sprzedaj wszystko i pójdź za Mną". A to nie jest takie hop-siup. Do czegoś takiego [tylko do niebania] się trochę dorasta.
Zresztą każdy może sobie zrobić prosty test. Pomyśleć, że oto jutro ma zostawić wszystko, co widzi naokoło siebie, wszystko, co ma, i pojechać gdzieś w świat - na zawsze. Bez jednej własnej rzeczy, bez jednej własnej książki, w ubraniu, które i tak wymienią mu na inne Co więcej - wyjechać nie po to, aby gromadzić od nowa, ale by właśnie tak żyć. I niech sprawdzi, których rzeczy będzie mu najbardziej żal, które chciałby jednak jakoś przemycić itd 
Przyznam, że na poważnie robiłam taki "test" pierwszy raz kilka miesięcy temu. O jego wyniku mogę powiedzieć jedno: bunt i porażka 
[color=darkblue][i][b]
A więc czuwaj i módl się bezustannie,
a czyż to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.[/b][/i][/color]
|
|
13-06-2007 18:16 |
|