Scott napisał(a):za wiele wspólnego z magią
nic dziwnego, że Chrystusa Talmud też oskarżył o magię...
Cytat:W wigilię Paschy został zabity Jezus. Herod ogłosił: On zostanie wyprowadzony za mury na ukamienowanie, ponieważ zajmował się magią i zwiódł Izraela czyniąc go apostatą. Jeżeli kto ma coś na jego obronę, niech wystąpi. Ponieważ nikt nie powiedział nic na jego obronę, dlatego zabito go w wigilię Paschy ("b" Sanh 43a)
stąd
...
Scott napisał(a):pomieszanie z poplątaniem w tych książkach.
zależy dla kogo
jeśli ktoś zna kryteria odróżnienia cudu od magii - nie ma takiego problemu
Scott napisał(a):tutaj bardzo niepodobało mi się zakonczenie kiedy jedna z rodzenstwa nie przestając wierzyć a magię, magiczną krainę bardzo dużo traci
w ostatniej częsci Narnia staje się Rajem - królestwem Bożym
dlaczegóżby zabraniać wiary w Boże królestwo? wreszcie... to książka dla dzieci, a nie dla teologów, istniejąca w określonym kontekście kulturowym; postać Aslana jest zarysowana bardzo wyraźnie [zmartwychwstanie, symbol baranka] - nie trzeba wielkiej filozofii, by domyśleć się, że Aslan to dziecięcy obraz Chrystusa, a Narnia to dziecięca droga do Raju
Scott napisał(a):kiedyś w "Znaku" autorzy nazwali próbę ewangelizacji tolkienem przez wątki chrzescijanskie "naiwną" ze względu na wątki poganskie.
w życiu nikogo nie ewangelizowałbym Tolkienem

nawet mi to przez myśl nie przeszło
natomiast ewangelizowanie na bazie Tolkiena - to już inna sprawa i spore ułatwienie dla ewangelizacji [zwłaszcza łatwiejsze tłumaczenie pewnych problemów religioznawczych]; podobnie z Lewisem
jako katecheta nie ewangelizuję Tolkienem, chociaż nie ukrywam, że gdy ktoś czyta Tolkiena, łatwo odwołać mi się do pewnych wyobrażeń; z resztą... brałem udział w rekolekcjach ewangelizacyjnych, opartych na Forreście Gumpie, więc cóż Tolkien i Lewis...
w ewangelizacji można się posługiwać różnymi narzędziami; weźmy choćby Chrystusa, który zamienia wodę w wino... bardzo interesująca metoda ewangelizacji, nieprawdaż? :twisted: